Co wiemy o ziemi na której mieszkamy?

Co wiemy o ziemi na której mieszkamy?

Światowy Dzień Ziemi, który w tym roku obchodzimy 22 kwietnia, został ustanowiony po to, abyśmy zastanowili się nad problemami ekologicznymi naszej planety. Wielu z nas zada sobie pytanie, jak aktywnie przyczynić się do ratowania Ziemi? W pierwszej kolejności powinniśmy jednak zadbać o „własne podwórko”. Ponad 60 proc. Polaków przed zakupem mieszkania sprawdza informacje na temat stanu środowiska w okolicy. Interesuje nas przede wszystkim poziom hałasu i zanieczyszczenie powietrza. Znacznie rzadziej badamy czystość wód i gruntu.

Zmiany klimatu, wymieranie gatunków, zanieczyszczone powietrze – to sprawy nad którymi nie zastanawiamy się na co dzień. Światowy Dzień Ziemi to dobry moment, aby pomyśleć nad kwestiami środowiska, które oddziałują na nasze codzienne zdrowie i życie. Czy każdy z  nas wie, że w tym aspekcie duże znaczenie ma także stan gruntu, na którym znajduje się lub zostanie postawiony dom?

Jak pokazują badania*, najwięcej Polaków (70%) przyznało, że przed zakupem mieszkania sprawdza poziom hałasu. Niewiele mniej, bo 68 proc. interesuje się zanieczyszczeniem powietrza. Zdecydowanie rzadziej potencjalni nabywcy badają czystość wód (34 proc.) oraz gruntu (40 proc.). Tymczasem szacuje się, że aż 5 proc. powierzchni naszego kraju, czyli około 15 tys. km2 Polski stanowią tereny zanieczyszczone. Nieoficjalnie mówi się, że ich skala może sięgać nawet 10 proc. Według publicznie dostępnych danych, udział gleb zdegradowanych przemysłowo wynosi 2,7 proc. powierzchni kraju. Tereny poprzemysłowe często są dobrze zlokalizowane, w pobliżu centrów miast, dlatego są chętnie wybierane przez deweloperów pod budowę osiedli mieszkaniowych.

Większość Polaków nie wie o gruntowych zagrożeniach

Jak wynika z badania „O co pytają Polacy kupując mieszkanie”* jedynie co piąty nabywca przed zakupem nieruchomości zapytał dewelopera o to, czy grunt na którym stoi budynek był sprawdzany pod kątem zanieczyszczeń chemicznych. Okazuje się, że wśród kupujących niewielkie zainteresowanie tą kwestią wynika z niskiej świadomości Polaków o ewentualnym występowaniu tego typu zagrożeń. Połowa badanych przyznała, że nie zadała deweloperowi takiego pytania, ponieważ była przekonana, że przeprowadzenie takich badań jest obowiązkowe. Tylko niecałe 10. proc. respondentów zadeklarowało, że kwestia gleby nie jest dla nich w ogóle ważna.

– Godzenie się na mieszkanie na obszarach zanieczyszczonych to niejakie przyzwalanie na życie w niebezpiecznym środowisku. W takiej ziemi mogą znajdować się metale ciężkie, cyjanki, produkty ropopochodne, smoły czy fenole. Mieszkańcy tych terenów, w dłuższej perspektywie mogą być narażeni na ewentualne ryzyko wystąpienia różnych chorób nowotworowych, płuc czy układu nerwowego – mówi Kamil Ciepiela, geolog, ekspert kampanii „Gruntownie badamy zanim zamieszkamy” – Jak pokazuje badanie, Polacy chętniej zdecydowaliby się na mieszkanie położone na terenie, który został poddany badaniom zanieczyszczenia powierzchni – dodaje.

Skąd czerpać gruntowne informacje?

O stan gruntu powinniśmy w pierwszej kolejności pytać dewelopera lub sprzedawcy, jeszcze przed zakupem mieszkania. Na własną rękę takich informacji możemy również szukać w rejestrze historycznych zanieczyszczeń powierzchni lub w rejestrze szkód w środowisku prowadzonym przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (GDOŚ). Dane te jednak są niepełne i mogą nie zawierać informacji o terenach, na których znajdują się zanieczyszczenia. Pewność daje nam jedynie wynik rzetelnie przeprowadzonego badania powierzchni ziemi. Więcej informacji na temat problemu znajduje się na stronie internetowej gruntowniebadamy.pl.

*Badanie „O co pytają Polacy kupując mieszkanie” zostało przeprowadzone na przełomie 2017 i 2018 roku przez agencję SW Research metodą CAWI na grupie N=403 osób powyżej 25 roku życia w ramach kampanii informacyjnej „Gruntownie badamy zanim zamieszkamy”.

O kampanii

Kampania informacyjna „Gruntownie badamy zanim zamieszkamy” ma na celu zwrócenie uwagi osób zainteresowanych zakupem mieszkania lub domu na problem zanieczyszczeń powierzchni ziemi, a także zachęcenie ich do zadawania pytań sprzedawcom, pośrednikom i deweloperom, czy zostały wykonane odpowiednie badania. Temat ten powinien być bliski również wszystkim interesariuszom związanym z rynkiem nieruchomości, w tym m.in. architektom, deweloperom, inwestorom, geologom i władzom lokalnym.

Kampania „Gruntownie badamy zanim zamieszkamy” jest oparta o checklistę zawierającą pytania, które warto zadać kupując nieruchomość. Jest dostępna w internecie, będzie informacją podawaną przez media, będzie podpowiedzią znalezioną na Facebooku, aż w końcu stanie się elementem rozmów między znajomymi. Wszystko to w celu uwzględnienia ważnego pytania o badanie gruntu na krótkiej liście oczywistych pytań zadawanych deweloperom i sprzedawcom.

Partnerem merytorycznym kampanii jest Państwowy Instytut Geologiczny.

 

Cześć!

Zaprojektuj z nami swój ogród, balkon a nawet kuchnię. Daj się oczarować magii roślin i ziół, które mogą zagościć na dobre w Twoim domu. 

Warto zobaczyć